Czas na podsumowanie 2016. Ten rok był dla mnie bardzo pracowity. Z jednej strony spore wyzwania zawodowe związane z pracą w obecnej firmie. Z drugiej – spełniło się moje marzenie, o którym pisałam nie dalej niż rok temu: rozpoczęłam pracę na uczelni, na etacie. Oznacza to, że mogę formalnie kontynuować moją dalszą karierę naukową. Równolegle prowadziłam swoją firmę udzielając się jako trenerka i konsultantka. Prywatnie – podróżowałam i zwiedzałam ciekawe miejsca w kraju, zaczęłam regularne treningi na siłowni i rozwijałam moje pasje (śpiewanie, w wolnych chwilach latem także malarstwo).
Podsumowanie 2016 – blog
Zacznijmy od bloga. W 2017 nie przeprowadzałam w serwisie większych zmian a jedynie dokonywałam drobnych poprawek. W tym roku pisałam sporo mniej niż w poprzednim – w 2016 powstało 25 tekstów w porównaniu z 45 w 2015 roku. Wynikało to głównie z innych zobowiązań – prac nad książką, pisaniem tekstów w ramach współpracy z Akademią Proto. Mniejsza liczba tekstów równa się mniejszy ruch. Mam też braki w danych, które zapewne wynikają z wiosennych problemów ze stabilnością serwisu i niepoprawnym działaniem kodów. Za to całkiem dobrze działał newsletter. Jego baza na koniec 2016 wyniosła 294 adresy, co jest całkiem dobrą liczbą.
Podsumowanie 2016 – Google Analytics
- 23 289 do 30 629 sesji w 2015
- 18 145 do 23 635 unikalnych użytkowników w 2015
- 48 666 do 42 534 odsłon w 2015
- współczynnik odrzuceń 38,30% do 79% w 2015
Podsumowanie 2016 – 10 najczęściej czytanych tekstów
- Model strategii public relations
- Metody i techniki badań w PR – badania sondażowe
- Świadomość marki
- Metody i techniki badań w PR – analiza treści
- Message House – kluczowe przekazy
- Metody i techniki badań w PR – eksperyment
- Metody i techniki badań w PR – typy badań w PR
- Fasttony.es – optymalizacja reklam Facebook
- Mierzalne cele działań komunikacyjnych
- Ekwiwalent reklamowy kontratakuje
Wnioski na 2017 rok dla blogowania
- Znaleźć czas na regularne pisanie, idealnie powinnam publikować 2-3 teksty tygodniowo.
- Postawić na cykle tematyczne – chociażby dokończyć cykl o badaniach i cykl o modelu PESO.
- Wytypować teksty będące tzw. evergreenami i przypominać o nich co jakiś czas (wdrożenie odpowiedniego narzędzia do zarządzania treściami).
- Wyszukiwarka jest głównym i największym źródłem ruchu, postawić na tematy dotyczące PR, badań, marketingu, etc., które są najczęściej wyszukiwane. Pamiętać o SEO.
- Pisać o narzędziach analitycznych, bo są ciekawe dla czytelników.
- Pamiętać, że odbiorca poświęca na lekturę tekstu maksymalnie minutę.
Jeśli chcielibyście podpowiedzieć mi coś odnośnie ciekawych dla Was treści, to będę bardzo wdzięczna.
Podsumowanie 2016 – działania pozablogowe
W 2016 robiłam to samo, co w 2015. Byłam konsultantką, trenerką i wykładowczynią akademicką. Garść statystyk:
- 14 wystąpień na konferencjach – rok wcześniej tyle samo
- 10 dni szkoleniowych – w 2015 było to 8,5 dni szkoleniowych
- 12 przedmiotów na uczelniach wyższych – w 2015 było to 8 przedmiotów
- w tym roku nie prowadziłam projektów badawczych – w 2015 były to 3 projekty
- 1 książka – w 2015 nie wydałam żadnej
- 4 artykuły naukowe/rozdziały książek – w 2015 przygotowałam 1 materiał
- 23 komentarzy eksperckich – w 2015 przygotowałam ich 11
- 16 artykułów dla mediów branżowych (głównie dzięki współpracy z szkoleniowej z Proto.pl) – w 2015 napisałam ich 9
- 4 projekty konsultingowe – w 2015 były to 2 projekty
Wnioski na 2017 dla działań pozablogowych
W 2017 na pewno będę musiała wprowadzić zmiany. Wiąże to się z rozpoczęciem pracy na uczelni. Ponieważ w najbliższych latach powinnam zrobić habilitację, zamierzam częściej niż do tej pory pojawiać się na konferencjach naukowych i tworzyć teksty o charakterze naukowym. Także kolejna książka, którą być może napiszę w 2017, będzie musiała spełniać wymogi monografii naukowej. Z drugiej strony, uważam, że warto dbać o markę osobistą, więc na tyle, na ile będę mogła, będę kontynuować także inne, nienaukowe działania.
Jednym zdaniem: To był dobry czas!
Podsumowanie 2016 pokazuje, że ten rok był dla mnie dobry. O ile w 2015 stawałam na nogi po trudnym zawodowo czasie, o tyle w 2016 odzyskałam siły i zapał. I patrząc w statystyki, uświadomiłam sobie jak ciężko pracowałam. Na co dzień nie byłam tego aż tak świadoma – po prostu kończyłam jedną rzecz i brałam się za następną. W 2017 wchodzę z przekonaniem, że sprawy zmierzają w dobrym kierunku. Że nawet jeśli przyszły rok w liczbach będzie wyglądał inaczej niż ten, to też dlatego, że to są konsekwencje moich decyzji. I takich dobrych decyzji w 2017 Wam również życzę.