Dzisiaj trzecia część poradnika dotyczącego rozpoznawania fake news. Pisałam już o samych treściach, pisałam również o tym, jak sprawdzić serwis, który treści publikuje. Dzisiaj zajmę się weryfikacją właściciela serwisu. Jest na to również kilka sposobów.
Krajowy Rejestr Domen
Korzystając z Krajowego Rejestru Domen, sprawdzisz, na kogo została zarejestrowana strona. Widać tam nazwę i dane adresowe podmiotu. Jak widać, ja nie mam nic do ukrycia.
W przypadku jednej z domen, którą sprawdzałam, okazało się, że właściciel domeny zarejestrował swoją spółkę na Cyprze. Czy warto zaufać wiadomościom dystrybuowanym przez taką firmę? Są też serwisy, o których w Krajowym Rejestrze Domen nie ma żadnych informacji. Wobec takich serwisów powinieneś być szczególnie ostrożny.
Rejestry przedsiębiorców
Gdy mamy dane firmy, możemy sprawdzić ją w różnych rejestrach przedsiębiorców. Dzięki nim poznamy nazwiska zarządzających (wyszukiwarka KRS) czy nawet ich daty urodzenia (baza Infoveriti).
W przypadku jednego z serwisu z newsami zauważyłam, że osoba, na którą zarejestrowano serwis, urodziła się w 1959 roku. Jak się łatwo domyślić, osoby w takim wieku nie są szczególnie biegłe w technologiach internetowych.
Wyszukiwarka internetu
Ale ponieważ i ja jestem podatna na stereotypy, sprawdziłam tę osobę, wpisując jej imię i nazwisko do wyszukiwarki internetowej. Chciałam się dowiedzieć, czy jest w sieci aktywna, co uzasadniałoby bycie właścicielem firmy prowadzącej serwis informacyjny. Nie jest – wyszukiwarka odsyła wyłącznie do rejestrów przedsiębiorców. Nie wzbudziło to mojego zaufania, gdyż prawdziwi właściciele serwisów internetowych dbają o swoje marki osobiste i swoją widoczność w internecie. Z takiego serwisu nie korzystałabym.
Nawet, jeśli właściciel serwisu internetowego przeszedł pozytywnie twoją weryfikację, pozostań ostrożny i krytyczny. Nawet sprawdzonym serwisom internetowym zdarza się popełniać błędy.
Sprawdź też inne teksty z cyklu: