Czyli zestawienia danych dotyczących największych polskich fanpages.
O Wisetrends było już głośno od paru dni, bo autorzy narzędzia udostępniali testy zamkniętej bety wybranym osobom i zrobili wysyłkę informacji prasowej. Po irytacji kolegów z Sotrendera spodziewałam się, że Wisetrends jest to aplikacja działająca podobnie jak Sotrender (czy drugie polskie narzędzie do analizy Facebooka, Cheesecat). Od wczoraj narzędzie mogą oglądać przeciętni śmiertelnicy i w ten sposób miałam okazję się przekonać, że to, co zaproponowało Wisetrends, odpowiada jednej funkcjonalności już istniejących narzędzi – cyklicznym raportom z zestawieniami największych polskich fanpages. Tyle, że bez interpretacji, jak to w raportach bywa. Otrzymujemy same liczby.
Wisetrends to, najprościej mówiąc, strona z zestawieniami fanpages, uszeregowanymi według wielkosci fanpage oraz malejąco, według autorskiego miernika WiseIndex. Autor narzędzia, Piotr Różycki, tak je opisuje:
„Pierwsza odsłona serwisu to swoisty MegaPanel dla Social Media, czytelne narzędzie, dzięki któremu każdy może bezpłatnie sprawdzić kto najlepiej radzi sobie w danej kategorii tematycznej”.
Miernik WiseIndex jest na stronie opisany dość skrótowo. Łączy on dane z kilku innych wskaźników – m.in. PTA (People Talking About), stopień zaangażowania czy responsywność administratorów. Niestety, brakuje informacji, jak dokładnie wskaźnik powstał i według jakiego wzoru jest liczony, jaka jest jego najwyższa i najniższa możliwa wartość. Bez tego jest to po prostu liczba, trudno mi ocenić, co oznacza jego najwyższa wartość – fanpages z dużą liczbą fanów, komentarzy, lajków i aktywnymi administratorami równocześnie?
Zestawienia fanpages są podzielone na 33 kategorie tematyczne, w tym „blogi”, „gry i konsole”, „kluby” czy „zakłady grupowe”, żeby wspomnieć o tych najbardziej oryginalnych. Każde prezentuje od kilkunastu do kilkudziesięciu najbardziej popularnych fanpages w danej kategorii. Można proponować własne strony – służy do tego przycisk w prawym górnym rogu strony (nawet wysłałam jedną propozycję, jak myślicie, którą?).
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz – jak twórcy Wisetrends chcą zarabiać na swoim narzędziu? Na razie mamy darmowe raporty dostępne dla każdego poprzez stronę internetową. Być może naturalną drogą rozwoju będzie zaoferowanie bardziej pogłębionych raportów z większymi liczbami fanpages, albo też zaproponowanie raportów porównawczych dla wybranych przez klienta podstron?
Jeśli interesujecie się komunikacją na Facebooku i potrzebujecie zestawień danych z największych fanpages, strona Wisetrends może być dla Was przydatna. Autorzy zapowiadają, że na Facebooku nie poprzestaną – w planach mają stworzenie analogicznych statystyk dla Twittera, Pinteresta czy YouTube.