Tak wynika z podsumowania badań sondażowych dotyczących poparcia dla partii politycznych w minionej kampanii i wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Podsumowanie kampanii wyborczej pod względem pomiarowym udostępniły Polskie Badania Wyborcze – serwis, którego celem jest edukacja, zwłaszcza polityków (ponieważ często wysuwali zarzuty wobec firm badawczych), ale też dziennikarzy politycznych, chętnie rozpisujących się o wątpliwościach polityków czy cytujących wyniki badań. W tych wyborach wyniki wyborów pokazały dużą zbieżność między wynikami badania exit poll (przypomnę – respondenci wypełniają ankiety po wyjściu z lokalu wyborczego) a wynikami głosowania. Różnica 0,35 proc. między liderami była najmniejsza od 25 lat.
W okolicy progu wyborczego też działo się ciekawie. O wejście do PE walczyło pięć ugrupowań, a do tego sondaże realizowane tuż przed wyborami wskazywały od kilku do kilkudziesięciu procent niezdecydowanych wyborców. Zwycięzca wyborów także nie był pewny – wyniki sondaży raz pokazywały przewagę Platformy Obywatelskiej, raz PiS.
Ostateczne wyniki badania exit poll (zrealizowanego przez Ipsos Polska) pokazały minimalne zwycięstwo Platformy Obywatelskiej – i taki też był wynik głosowania. Jak skomentowała Elżbieta Gorajewska, prezes OFBOR, jedynie tak bardzo duże badania jak exit poll są w stanie wychwycić subtelne zmiany nastrojów wyborczych. W typowych badaniach na próbie ok. 1 tys. osób, błąd statystyczny wynosi zawyczaj 3-5 proc., co utrudnia pokazanie różnic mniejszych niż pół procenta. Jak pokazują analizy Polskich Badań Wyborczych, badanie Ipsos było jednym z najbardziej dokładnych badań tego typu, jakie kiedykolwiek przeprowadzono w Polsce. Z kolei niezależni eksperci na łamach Rzeczypospolitej za najbardziej dokładny sondaż przedwyborczy uznali pomiar Millward Brown z 21 maja.
Dla zainteresowanych podaję adres strony www PBW: www.badaniawyborcze.pl