Srebrne usta arcybiskupa Nycza

Przygotowaliśmy właśnie kolejny raport NewsPoint – tym razem na temat leków OTC oraz firm farmaceutycznych. Firmy poddaliśmy wyłącznie analizie ilościowej, ze względu na dużą ilość artykułów, natomiast poszczególne marki leków analizowaliśmy jakościowo. Najwięcej publikacji, bo aż 483, uzyskała tutaj aspiryna (Aspirin), i to nie tylko w wyniku planowych działań komunikacyjnych producenta. Okazało się, że ludzka pomysłowość nie ma granic – aspiryna jest dobra i na łysienie u myszek, na więdnięcie kwiatów ciętych, ludziom przyda się natomiast na trądzik, na homoseksualizm czy też jako środek antykoncepcyjny. Nie wspominając już o tak prozaicznych zastosowaniach jak kac, ból, profilaktyka chorób krążenia czy wspomniane przeziębienie. I kto twierdzi, że panaceum nie istnieje?
Najbardziej aspirynie przysłużył się jednak arcybiskup Kazimierz Nycz. Jego komentarz do propozycji reformatorskich Romana Giertycha, reformy gimnazjów, „nie da się leczyć nowotworu aspiryną”, wywołał istną lawinę publikacji w internecie. Powiedzenie tak chwyciło, że jeszcze długo potem było parafrazowane przez polityków i dziennikarzy: „sensowne jak przepisywanie aspiryny na dolegliwości związane z płaskostopiem”, „aspiryna nie wystarczy komuś, kto złamał nogę”, „tu skuteczny może być tylko zabieg chirurgiczny, aspiryna nie pomoże”, „akcja banków centralnego i światowego była czymś w rodzaju aspiryny”, „rząd chce właśnie rozmów o operacji, a nie o kolejnym podawaniu aspiryny”. Naszym zdaniem zasługuje to (poza wdzięcznością producenta), co najmniej na nagrodę Srebnych Ust internetu. Swoją drogą, przykład arcybiskupa i aspiryny pokazuje też, jak skuteczna w przypadku wystąpień publicznych jest umiejętność tworzenia krótkich, obrazowych metafor.
Zdjęcie pochodzi z serwisu sxc.hu