SARTE czyli sposób na castingi pomysłów

Kiedy jeszcze pracowałam w agencjach PR, zmorą branży były przetargi, rozpisywane po to, aby pozbierać pomysły (czasem zwane wręcz „castingami pomysłów”), a nie by wyłonić zwycięską agencję i nawiązać z nią współpracę. Zazwyczaj po jakiś czasie zdumieni pracownicy agencji dowiadywali się, że firma, w której przeprowadzili prezentację, zrealizowała kampanię łudząco podobną do ich pomysłu… Nie mieli…