Digital Marketing Heroes 2015 – podsumowanie wydarzenia

Kto ma największe szanse zostać bohaterem cyfrowego marketingu? Zdaniem organizatorów konferencji Digital Marketing Heroes, ten kto jest elastyczny i łatwo się przystosowuje do zmieniającego się rynku e-reklamy. Chociaż dzisiaj modne są takie pojęcia, jak wielokanałowość, czy reklama natywna (dawniej nazywania “piarkami”), technologie zmieniają się tak szybko i w tak mało przewidywalny sposób, że liczy się dotrzymywanie tempa i bycie na bieżąco.

Konferencja Digital Marketing Heroes odbyła się w ubiegły czwartek, 22 września. Była to już druga edycja wydarzenia własnego firmy Sociomantic Labs, wyspecjalizowanej w reklamie display. Wydarzenie rozpoczynało się o 15:00, co jest dobrą porą dla człowieka pracującego – nie trzeba opuszczać biura na cały dzień. Sama dotarłam po przerwie kawowej. Nie widziałam zatem wystąpień przedstawiciela firmy Google, Michała Sadowskiego z Brand24 oraz panelu dyskusyjnego na temat zmieniającego się ekosystemu reklamy internetowej.

Digital Marketing Heroes

Źródło: Praktycy.com

Za to z kolejnych prezentacji w ramach Digital Marketing Heroes wyłuskałam kilka ciekawostek. Dzięki Radkowi Górce z Allegro dowiedziałam się o retrogamigu, czyli modzie na stare gry komputerowe z lat 80. i 90. Radek fajnie pokazał też kontrast między programem Joystick a obecnymi halowymi rozgrywkami typu Intel Extreme Masters czy zlotem fanów League of Legends. To bardzo dobitnie świadczy o tym, jak bardzo gry zmieniły się jako medium – można grać w trybie multiplayer, można grać z graczami z całego świata, technologia stwarza coraz lepszą iluzję osobnego świata gry, gaming stał się dla niektórzych ludzi sposobem na zarabianie pieniędzy, a granice między światem online i offline zatarły się. I choć Radek w głównej mierze mówił o Allegro i zmianach w serwisie spowodowanych zmianami w konsumpcji mediów, to opowieść o świecie gier zapamiętałam najlepiej.

Drugim mocnym punktem programu Digital Marketing Heroes była prezentacja Piotra Jasia z BlaBlaCar. Przyznaję, nie korzystałam jeszcze z tego środka transportu. Tam, gdzie się mogę dostać szybciej, jeżdżę pociągami, tam, gdzie muszę skorzystać z transportu samochodowego, wybieram autokary. Samo wystąpienie bardzo mnie zaciekawiło. Piotr bardzo przystępnie wytłumaczył ideę działania BlaBlaCar (ekonomia i ekologia), ale przede wszystkim pokazał ciekawe dane:

  • 76 proc. przejazdów w Europie to przejazdy samochodem, 17 proc. – pociągiem, 6 proc. autobusem;
  • 60 proc. użytkowników BlaBlaCar zdaje sobie sprawę, że nie potrzebuje samochodu (skoro może korzystać z samochodów innych członków społeczności);
  • 28 proc. osób dzięki BlaBlaCar w ogóle wybiera sięw podróż – wcześniej powstrzymywał ich brak połączeń i koszty;
  • 75 proc. kierowców zrzeszonych w BlaBlaCar deklaruje, że jeździ ostrożniej, 70 proc. jest zmotywowanych faktem, że pasażer wystawia im ocenę;
  • Główne motywy do korzystania z BlaBlaCar to oszczędność – 80 proc., dzielenie się – 97 proc. i umiłowanie wolności – 54 proc.; zauważono, że motywacje zmieniają się w czasie – początkujący członkowie społeczności częściej deklarują oszczędność, zaawansowani – umiłowanie wolności/mobilność.
Digital Marketing Heroes

Źródło: Praktycy.com

Trzecia prezentacja z Digital Marketing Heroes, która zapadła mi w pamięć, została przygotowana przez Bartosza Gąsiorowskiego z Grupy Zywiec i dotyczyła kampanii “Zwrotka Żywca” realizowanej w ramach promocji tegorocznej edycji cyklu koncertów “Męskie Granie”. Bartosz zaczął od marki Żywiec i wpisania jej w model rozwoju marki, aby pokazać, po co odświeżano jej wizerunek. Zywiec postawil na bliskość i angażowanie społeczności internetowej, nawet jeśli nie wszyscy z zaangażowanych pofatygują się później na koncert. Następnie pokazał, jak te założenia odzwierciedlono projektując tegoroczną, interaktywną kampanię promującą koncerty “Męskiego Grania”. Internauci byli w niej zachęcani do stworzenia własnej zwrotki piosenki promującej “Męskie Granie” w tym roku. Po wpisaniu tekstu pojawiało się nagranie, w którym poszczególni artyści “MG” śpiewali pojedyncze słowa tekstu i które można było udostępnić na YT z własnym imieniem i nazwiskiem. Jak mówił Piotr, zainspirował ich między innymi remiks wideo stworzony przez internetowego twórcę:

Wyzwanie stanowiła technologia – jak sprawić, by artyści zaśpiewali pojedyncze słowa. Nagrano zatem pojedyncze sylaby. Później rozwiązanie podłączone do strony w czasie rzeczywistym, składało te sylaby w słowa i podkładało obraz. Mniej więcej tak, jak automatyczny spiker na dworcu kolejowym. Powstawał filmik, na którym kilku artystów śpiewało pojedyncze słowa. Autor słów mógł go rzecz jasna udostępniać dalej – i internauci chętnie to robili. Do promocji zaangażowano również artystów, którzy umieszczali informacje o kampanii w swoich profilach społecznościowych. Powstało 150 tys. wersji utworu. Jak mówił Bartek, to co ułatwiło sprawę, to funkcja kopiowania linku (korzystało z niej 95 proc. osób), uproszczona wersja mobilna oraz możliwość wstawienia w tytuł filmiku swojego imienia/pseudonimu.

Ogromnym plusem imprezy Digital Marketing Heroes była też spójna koncepcja. Projekty graficzne nawiązywały do bohaterów komiksów. Nawiązania czynił też prowadzący imprezę Karol Paciorek (LekkoStronniczy.pl). Karol w przerwach opowiadal anegdotki o różnych bohaterach, aby płynnie przejść do kolejnej prezentacji. Bohaterem wieczoru było też samo miejsce – dach Spektrum Tower (33 piętro bodajże), z którego rozciągały się rozległe widoki na miasto. Wieczorem, niestety, zrobiło się dość chłodno, a ja musiałam być wcześnie w domu, więc nie brałam już udziału w imprezie integracyjnej (zwłaszcza, że zespołu Rysy słuchałam na Internetbeta).

Digital Marketing Heroes

Źródło: Praktycy.com

Jeśli miałabym podsumować wydarzenie – dowiedziałam się nowych rzeczy i to jest dla mnie duży atut konferencji. Ciągle mam jednak jeszcze niedosyt w temacie reklamy internetowej – chciałabym wiedzieć, jaki był rozwój form sprzedaży, aby móc lepiej zrozumieć pojawiające się nowe trendy. Zrezygnowałabym z ogólnych wystąpień osób z kadry zarządzającej na rzecz ekspertów w danym temacie (albo umieściła jedno takie wystąpienie na początku, jako otwarcie i zapowiedź kolejnych). Przydałyby się też identyfikatory z imionami i nazwiskami, bo mi to bardzo ułatwia zagadywanie ludzi. Dużą wartością byłoby WiFi – organizatorzy zachęcali do komentowania konferencji w social media, hashtagi wydarzenia wyświetlano na ekranach, ale zabrakło dla backchannelu rzeczy podstawowej – sprawnie działającego internetu (zasięg sieci komórkowych na takiej wysokości sprawia problemy). 

Za zaproszenie na konferencję dziękuję firmie Praktycy.com.

Relacja Praktycy.com: Digital Marketing Heroes 2015 – zobacz fotorelację