Video marketing – dwie ciekawe książki

Video marketing to temat dwóch pozycji, które ostatnio przeczytałam. Najpierw “Video marketing” Magdy Daniłoś, potem “Webshows” Krzysztofa Gonciarza. Moim zdaniem dobrze się one uzupełniają.

Ostatni czas był dla mnie bardzo intensywny. Szkolenia, wykłady na uczelniach, prezentacje konferencyjne i warsztaty. Sporo jeżdżenia po różnych miejscowościach. Ostatnio był Poznań.  A w pociągu, jak to w pociągu, można poczytać.

Video marketing to coraz bardziej popularne narzędzie, tak jak coraz bardziej popularne staje się sieciowe wideo. YouTube jest w Polsce jednym z najczęściej odwiedzanych serwisów (18 mln użytkowników miesięcznie według badania Gemius/PBI za maj 2016). To jednak nie jedyny serwis, gdzie można publikować filmy. Jest jeszcze Vimeo, wideo wdrożyły też Facebook, Instagram i Twitter. Są w końcu serwisy tzw. mikrowideo – Snapchat, Periscope, Vine. Sama nie mam na razie planów eksperymentowania z tym formatem – jest dość mocno czasochłonny i przede wszystkim wymaga dobrego pomysłu i ciekawych treści. Ale za to chętnie dowiem się więcej od tych, którzy na wideo dobrze się znają. Ot, choćby po to, aby wiedzieć jakie lektury polecać uczestnikom moich szkoleń.

Zaczęłam od świeżynki: “Video marketing nie tylko na YouTube” Magdy Daniłoś. Magda z mężem prowadzi agencję OFFON Agency, wyspecjalizowaną w video marketingu. Dlatego zapewne napisała książkę z perspektywy osoby, która zna wszelkie atuty sieciowego wideo i chce do niego przekonać przedstawicieli polskich firm. Magda pisze o tym, kiedy wideo marketing w strategii komunikacji firmy ma sens. Próbuje rozprawić się z najczęstszymi obawami względem sieciowego wideo. Radzi, jak tworzyć wartościowe treści wideo i z jakich formatów korzystać. Pokazuje, czym różni się tworzenie własnego kanału od współpracy z internetowym twórcą. Analizuje różne serwisy, w których można prowadzić wideo marketing: od YouTube, przez Facebooka, Twittera i Instagrama po Periscope, Vine i Snapchata. Wspomina również o mierzeniu efektów (choć tutaj, jako pomiarowiec, mam tradycyjnie niedosyt) i o tym, co zawiera wycena produkcji wideo. Wskazuje na najczęściej popełniane błędy. Książka zawiera dwa interaktywne rozszerzenia: QR kody, które przenoszą do omawianych filmów oraz playlistę z utworami z omawianych filmów dostępną dla Spotify.

video marketing

Za Waszą radą, sięgnęłam też po “Webshows” Krzysztofa Gonciarza, jednego z najbardziej doświadczonych producentów video webowego w Polsce. To bardzo dobre kompendium dla tych wszystkich, którzy mają do czynienia z wideo online. Krzysztof Gonciarz wyróżnia tutaj trzy aspekty bycia twórcą wideo: bycie prezenterem (i tutaj porusza różne aspekty sztuki wystąpień publicznych), bycie producentem (jak z nagrania stworzyć ciekawą produkcję) oraz bycie redaktorem (jaki format programu wybrać i jak go potem promować). Książka zawiera masę praktycznych porad, uświadamia też różnice między “tradycyjnym” programem telewizyjnym a programem internetowym. Przyda się każdemu, kto ma do czynienia z internetowym wideo i chciałby dobrze zrozumieć kulisy ich powstawania. Czyta się ją bardzo dobrze, jest napisana prostym językiem. To, co by mi się bardzo przydało, to jeszcze słowniczek na końcu – spis wszystkich pojęć używanych przez producentów internetowego wideo.  

webshows

Video marketing – dwie różne książki, dwie różne perspektywy, a przy tym komplementarne wobec siebie. Perspektywa kogoś, kto promuje wideo online wśród marketingowców i kogoś, kto takie wideo tworzy. Na pierwszy ogień polecałabym książkę Magdy Daniłoś. Książkę Krzysztofa, jako mówiącą więcej o technikaliach – na ogień drugi, jako rozszerzenie i pogłębienie praktycznej wiedzy dotyczącej sieciowego wideo.